czwartek, 10 października 2013

English Experiece

Dzisiaj miałam moje pierwsze doświadczenie z językiem angielskim co jest SUPER!
Dokładnie, chodzi mi o to, że to była lekcja z angielskiego z prawdziwego zdarzenia. 
Luźna rozmowa i dużo śmiania się. TO JEST TO! :)
Nawet jeśli nie popisałam się strasznie dużą ilością słów (nawet jeśli moja koleżanka i jej mama amerykanka mówiły, że mówię naprawdę bardzo dobrze po angielsku) jestem z siebie dumna. 
Tak więc przez najbliższe trzy dni moim celem jest nauczenie się więcej słówek i powtórzenie czasów. 
I chcę zacząć oglądać Glee, HIMYM i Once Upon A Time. ;) 

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Baby, It's time to move on

Hiii!
It's middle of august!? No way...
During most of time I was trying to place stuff in my head. In Bulgaria everything seemed so easy and I thought it is okay. Technically it is okay - I know what I want, I thought about important things and I'm ready to rock my world. There's about something else. All this time I was wondering what can I do forget about past. Today I learned the most important thing. PAST CAN'T BE FORGOT. IT CAN ONLY BE ACCEPTED. I accept my past and I'm starting new life. Life that I AM creating.
Life on my own. I end old chapter to start new and to discover new things.
And I won't wait for life to suprise me. I will create my life. Because I can. And I'm able to.
And I won't worry about people that left me, about my ex or about people who forgot about me.
They don't belong to me anymore. They will handle it. I set them free and let them go.
It will be better. I don't want to read the same story because it's boring. I want to go to the next chapter and find out what's next.
Today I feel alive, like newborn. I got that POWER. I believe in myself. I believe that I can do anything a reality. I'm stronger than I've ever been. I'm waking from ashes.

My plans for today? Watching Gossip Girl, packing and going to my bestfriend to a overnight.
Going for a long walk with her, talking about everything and nothing, smiling and laughing all the time.
Then going to her home, watching films and then watching shooting stars. MAKE A WISH.
I know what will be my wish. After I will thank God for new day. And for new me.

My motto? LIVE. LOVE. LAUGH. (live everyday, love Keegan Allen and your parents, laugh a lot)



sobota, 29 czerwca 2013

Things I want to do...

I kolejny post. :)





 














inspiracje.

Wow... to już moja druga notka w ciągu kilku minut. Rekord. :)
Tym razem przedstawię kilka zdjęć, które są świetne... według mnie. :)

 Fashion.



 • Instagram

Tumblr

















Tumblr | via Tumblr


Narcissus in a Red Dress.. | via Tumblr

girly outfits, style , fashion & love

Google Image Result for http://s8.favim.com/orig/72/beach-blue-white-cool-heaven-Favim.com-738891.jpg

Happy As I Go — Decisions deacisions | via Tumblr

<3


Fashion.


summer♥


• Instagram


I'm changing everything around!

Heeeej.
Od wczoraj rozpoczęły się oficjalnie wakacje, a za sobą mam wesele mojego kuzyna. Co dalej?
W poniedziałek spędzę czas z moją koleżanką, a już we wtorek WIELKIE PAKOWANIE! Dokąd jadę?
Bułgaria, a dokładnie - Złote Piaski. Szczerze się cieszę i nie mogę doczekać. Będzie to dla mnie nowość z dwóch powodów. Po pierwsze, nigdy wcześniej nie byłam w Bułgarii. Po drugie, pierwszy raz wybieram się sama gdzieś na wczasy, bez żadnych znajomych. Najwyższy czas poznać nowych ludzi i się dobrze bawić!
A gdy już przyjadę - opalona, wypoczęta, z wielką energią- zamierzam poćwiczyć, żeby wyrobić sobie lepszą sylwetkę. :) Ogólnie rzecz biorąc zamierzam się spotkać ze znajomymi i wykorzystać ten czas w 100 procentach. W sierpniu natomiast będę się małymi krokami przygotowywać do szkoły i planuję wybrać się wtedy na zakupy,nie tylko ze względu na wyprzedaże. :) No i w sierpniu będę pilnować mojego siostrzeńca.
Jednym słowem mam zaplanowane najbliższe dni i... całe wakacje. Dla mnie to dobrze, bo będzie to oznaczać wykorzystanie wakacji na maksa zamiast bycia noł lajfem. I chcę zmienić moje życie na lepsze, a  wakacje to najlepszy czas na zmiany. Kto wie, może wakacje w tym roku mnie pozytywnie zaskoczą?
what happens in summer, stays in summer. :)

czwartek, 27 czerwca 2013

Before graduation.

Hej!
Mój dzień przebiegł dość spokojnie... Od rana do południa spędziłam większość czasu na leniuchowanie w domu. Popołudniu zabrałam się do kosmetyczki, a wieczór spędziłam jedząc fast food z moją koleżanką. Innymi słowy- żyć nie umierać. :)

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Zakupowy weekend


Cześć!
Dzisiaj poniedziałek I przede mną 4 dni przed zakończeniem roku szkolnego pełne leniuchowania, czytania książek czy też spotkań z przyjaciółmi. W ten weekend kupiłam ciuchy i odkryłam świetny sklep. Zapewne większość z was o nim słyszała - Sinsay.
Gdy tylko weszłam do niego z przyjaciółką, po pięciu minutach trzymałyśmy conajmniej 20 przeróżnych ciuchów w rękach.
Wychodząc ze sklepu byłam pełna szczęścia i satysfakcji - zakupiłam bluzę, bluzkę z krótkim rękawem i spodenki. Postanowiłam nie kupować wszystkiego na "hurra", gdyż wiem, że wrócę tam następnym razem. Kupiłam jeszcze strój w h&m,który był na wyprzedaży oraz bluzkę w tally weijl i bokserkę w stradivariusie.
Zapomniałam dodać, że byłam jeszcze w sklepie Ziaja, aby w pełni przygotować się na lato.
Podsumowując- weekend bardzo mi się udał. Nie pamiętam kiedy ostatnio się tak dobrze bawiłam, pomimo bolących nóg. Było warto. ;)

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Summer is closer.

Cześć! 
Lato tuż tuż, a plany same się nie wymyślą. Ja jednak wiem już gdzie zamierzam spędzić swoje wakacje. 
Cel mojej podróży to Bułgaria a dokładnie - Złote Piaski .


 

Patrząc na to zdjęcie mam ochotę się tam przeteleportować lecz... do końca roku szkolnego zostało
19 dni. Oczywiście po konferencji będę mieć wolne i nadrobię oglądanie seriali aczkolwiek bardziej czekam 
na wyjazd do Bułgarii. Wyjeżdżam 7 lipca na 11 dni. 
Zadbałam o odpowiednie towarzystwo- przecież to podstawa - także zabiorę ze sobą moją przyjaciółkę.



Podjęcie decyzji związanej z wakacjami było dla nas nie lada wyzwaniem. Wachałyśmy się między Hiszpanią a Bułgarią, w końcu postawiłyśmy na Bułgarię. 
Ten tydzień jest najbardziej męczącym tygodniem w moim życiu...
odpowiedż z historii, sprawdziany z biologii, chemii, fizyki i polskiego.
Plus będę się starać o podwyższenie oceny z historii, chemii, fizyki, polskiego i geografii.
Co na to poradzić... głowa do góry, wielki uśmiech i do przodu. 
W piątek jest wycieczka klasowa przecież. :) 
Lepsze to niż 6 okropnie nudnych lekcji. 

wtorek, 2 kwietnia 2013

I po świętach...

Jak dawno mnie tu nie było... Miałam swoje powody. Szkoła, szkoła i jeszcze raz szkoła.
Doszły do tego jeszcze projekty. Na świętach na szczęście miałam czas, aby troszkę odpocząć.
Od dzisiaj zaczynam dietę. Poważnie. Gdy wczoraj weszłam na wagę to się przeraziłam i muszę koniecznie schudnąć... Tak więc od dzisiaj zaczynam. Zdecydowałam się na ćwiczenia z youtube (pogoda jeszcze nie pozwala na rolki czy jogging) i liczę na widoczne efekty. Najpierw będzie pod górkę, przecież nikt nie mówił, że będzie łatwo. :)