sobota, 6 października 2012

nowa... ja?

Nie pisałam tak długo ponieważ miałam wiele rzeczy do zrobienia - lekcje nie lekcje, spotkania z przyjaciółmi na weekendach i wiele innych ciekawych rzeczy.
Teraz zamierzam popracować nad swoją... zmianą. To nie będzie jakaś mega zmiana.
Jedynie nowa fryzura, nowy wygląd i troszeczkę popracuję nad swoją osobowością. :)
Zastanawiałam się jakie obecnie jest moje największe marzenie i okazało się, że mam takie jedne, jedyne marzenie, które jest możliwe do spełnienia- udział w sesjach zdjęciowych. Do modelki to jeszcze trochę , bo mam 166 cm wzrostu, ale jestem dobrej myśli.
Tak czy owak jestem pewna, że wszystko jest na dobrej drodze, abym brała udział w tych sesjach. ;)
Wiara to podstawa we wszystkim. Każdego dnia oglądając i obserwując ludzi (nie tylko z mojego środowiska) w mojej głowie pojawia się pytanie "Jak oni to robią, że wierzą w takie rzeczy?".
Nie minęło wiele czasu i doszłam do wniosku, że pierwsza rzecz jaką trzeba zrobić, aby zacząć wierzyć trzeba przekonać siebie, że to jest MOŻLIWE. Wtedy podświadomość działa zupełnie inaczej. :)
Kolejnym krokiem do budowania wiary jest PASJA. Oglądając dzisiaj "Bitwę na głosy" zauważyłam u tych ludzi dużo wiary we własne możliwości, szczęścia z tego co wykonują, chęć współpracy, dobre nastawienie i... pasję.
Tak więc wkrótce wróce jako "nowa" i z... podwójną energią, podwójną siłą do pracy i spełniania marzeń i z częstszym uśmiechem na twarzy.
Aga.